a to nasz "wpuszczany"
garaż
a to nasz "las" na parterze :)a to z tyłu.... teraz juz jest zalany dawno strop i prawie skonczone poddasze, wiec zdjecie jest malo aktualne :)zejście, które widać na zdjęciu to schody na "podwórko". sam taras jest malutki, a schody ogromne,ale to było celowe :) najbardziej podoba nam się nasze ogromne okno w salonie :) ponieważ nasz dom stoi niedaleko drugiego domu nie mogliśmy /( i w sumie nie chcieliśmy) żeby były tam okna, a jednak klatka schodowa jakoś oświetlona być musi, więc pomyśleliśmy o luksferach. jest miejsce na 120 sztuk. teraz zastanawiamy się nad kolorem,tak żeby zgrać to wszystko z kolorem okien i elewacji :)
a to z przodu :) nasz ganek i schody wejściowe :) no i oczywiście nasze 2 "wilki" :) pilnujące posesji :D okolica domu może mało ciekawa bo koło głównej ulicy i w sumie jest tak "dom na domie", ale lepiej tak niż wcale ;) no witam się znów..mamy prawie koniec sierpnia...dziś chłopaki stawiają ostatni rząd pustaków i zabiorą się powoli za przygotowania do dachu :) wrzucam Wam kilka fotek :) fotki są sprzed ponad tygodnia, więc prace są nieco dalej..dziś jak ekipa skończy po 17 to zrobię kilka fotek i postaram sie dorzucić :)
moje kochane schody zabiegowe :) to jest akurat zejście do piwnicy. przejście z parteru na poddasze będzie wyglądało tak samo, a więc zabiegowe schody wylane z betonu :)